Kiedy po raz pierwszy ujrzałam Małgosię, nie miałam wątpliwości, że jest wspaniałą, wrażliwą osobą. Później dowiedziałam się, że jest artystyczną duszą, którą nie tylko tworzy poezję, ale i niepowtarzalne obrazy. TWÓJ OBRAZ to odzwierciedlenie duszy. Zapragnęłam Go mieć! Nie zastanawiając się długo, napisałam do Małgosi, że bardzo chciałabym, aby namalowała Nasz Obraz. Nasz, ponieważ kiedy spojrzałam w jej oczy zobaczyłam w nich siebie. Poczułam niewyobrażalną bliskość, jakbyśmy znały się od zawsze. Wiedziałam, że będzie to Wyjątkowe dzieło. Podałam kolory, które są bliskie mojemu sercu i miłe moim oczom… i powstał ON. Kiedy zobaczyłam Go podczas krótkiej prezentacji video z narracją Małgosi… jego widok i kojący głos Małgosi wywołały u mnie niesamowite emocje, szczęście, błogość, spokój. Z niecierpliwością czekałam dnia, kiedy będę mogła zobaczyć Go na żywo. Tak bardzo chciałam odebrać Go osobiście. Odległość nie stanowiła problemu, przeszkodą okazało się posiadanie zbyt małego auta. Wyruszyłam w podróż do centralnej części kraju. Po drodze auto ulega awarii, poważna sprawa, szybka akcja, holowanie, auto zastępcze i dalej w drogę. Nagle eureka!! Samochód zdaje się pomieścić obraz, nie można jednak ryzykować, proszę przyjaciółkę, aby pojechała ze mną swoim ciut większym autem. Spędziłyśmy miły dzień, a obraz jest już we właściwym miejscu, cieszy moje oczy i serce, hipnotyzuje. Jest na Nim wszystko co dla mnie ważne. Przeszłość, radość, nadzieja, spokój duszy. Dziękuję Ci Małgosiu, Siostrzana Duszo za NASZ OBRAZ, wiedziałam, że będzie Wyjątkowy.
(Alina)